Hej!
Chyba każdy ma już po dziurki w nosie elektryzujących się włosów, duszących szalików, przemarzniętych dłoni oraz mocno czerwonych wypieków. My również za tym nie przepadamy, łącznie z grubymi kurtkami ograniczającymi ruchy i upodabniającymi nas do bałwanków w kolorach tęczy.
Dlatego też dzisiejszy post jest pożegnaniem znienawidzonej przez większość zimy i przygotowaniem do zbliżającej się wielkimi krokami wiosny, na którą czekamy z niecierpliwością.
Z końcem zimy, a początkiem kolejnej, przyjemniejszej pory roku wiąże się zmiana ubrań. Wielu osobom brak weny do przekopywania zawalonej zimowymi rzeczami szafy, czy też chodzenia po niezliczonej liczbie sklepów w poszukiwaniu nowych ciuchów. W dzisiejszym poście chcemy przedstawić wam pierwszą koncepcję wiosennego look’u. Mamy nadzieję, że zainspirujemy chociaż kilka osób :)